Blisko 60-cioosobowa grupa ochotników działaj±cych przy Centrum Wolontariatu w Lublinie od 2001 roku ł±czy swoje siły by pomagać uchodĽcom w ramach programu „Pomocy UchodĽcom”.

W lubelskim O¶rodku dla Cudzoziemców, każdego dnia daj± nadzieję, pokazuj± czym jest polska solidarno¶ć i ludzka go¶cinno¶ć. Buduj± ¶wiat przyjazny człowiekowi, który szuka azylu, bezpiecznego miejsca i schronienia. Wolontariusze ofiaruj± swój entuzjazm, pomysły, czas… W zamian otrzymuj± co¶ wyj±tkowego – prawdziw± rado¶ć z pracy na rzecz drugiego człowieka. Wolontariusze pracuj± w grupach, co sprawia, że nabieraj± umiejętno¶ci pracy w zespole, ucz± się współodpowiedzialno¶ci za siebie i innych, a w chwilach kryzysu s± dla siebie wsparciem.



Do ulubionych    Strona startowa
« wróć

Co słychać u Partnerstwa Rodzin?
2012-11-12

Uważam za duży sukces, że to co udało się osi±gn±ć podczas spotkania integracyjnego w Morsku, ma swoj± kontynuację i konkretny wymiar w postaci częstszych, choć krótszych spotkań w D±browicy. Już bowiem drugi raz w paĽdzierniku, rodziny polskie i czeczeńskie miały okazję do bliższego wzajemnego poznania się, wspólnego spędzenia popołudnia, porozmawiania, uczenia się od siebie oraz do zwykłego poprzebywania ze sob± Domu Spotkania w D±browicy.
Pierwsze paĽdziernikowe spotkanie pełne było wrażeń kulinarnych, emocji zwi±zanych z poznawaniem nowych smaków i podpatrywania – od kobiet czeczeńskich sekretów ich ciekawej kuchni. Podczas drugiego spotkania kobiety z Polski miały za zadanie zaprezentować kuchnię polsk± i to od najsłodszej jej strony, a zatem każda z nas upiekła ciasto, które akurat wychodzi jej najlepiej i przywiozła je, aby po wspólnym obiedzie poczęstować nim wszystkich uczestników. Przyznam, że wiele satysfakcji sprawiły nam podpytywania Czeczenek, których kunszt kulinarny miały¶my okazję podziwiać wcze¶niej, o nasze rodzime przepisy. 

Spotkanie, jak zwykle, pełne było zadziwienia sob±, ale i szukania tego co wspólne albo przynajmniej podobne. Dużo tego typu elementów można było odnaleĽć w tzw. kuluarowych rozmowach dotycz±cych spraw natury historyczno-politycznej, a także w kwestiach natury emocjonalnej czy rodzinnej. Jedno z polskich małżeństw – Ania i Albert - przygotowało prezentację dotycz±c± obrzędów zwi±zanych ze ¶lubem w Polsce. Wykorzystali do tego materiały z własnego ¶lubu i wesela, co dodatkowo wprowadziło wyj±tkowo ciepły i familiarny nastrój. 

Wiele kobiet z Czeczenii zainteresowanych było tekstem przysięgi małżeńskiej oraz znaczeniem i symbolik± pewnych gestów pojawiaj±cych się podczas przyjęcia weselnego. Stworzyło to okazję do dzielenia się przeżyciami oraz opowie¶ciami (także zabawnymi) ze ¶lubów wielu innych par. Ten „weselny klimat” zwieńczyło serwowanie przez polskie gospodynie ich domowych wypieków, pieczołowicie przyrz±dzonych na tę okazję. 

Dodam, że duż± frajdę miały nasze dzieciaki, które wraz z wolontariuszami ¶wietnie się bawiły, poznaj±c nowe piosenki, a także rysuj±c portrety swoich rodzin. ¦miało można stwierdzić, że największy wymiar integracji można zaobserwować między dziećmi wła¶nie. Moja siedmioletnia córka, która miała okazję poznać bliżej niektóre dziewczynki z zespołu „Gwiazdy Czeczenii”, po kolejnym już spotkaniu z nimi, coraz pewniej na¶laduje kroki ich narodowego tańca – lezginki, zaczęła się także interesować i wypytywać o brzmienie niektórych słów w ich języku oraz o to, jak było u nich w kraju, np. w szkole. Wci±ż nie może się nadziwić, że jej koleżanki, choć przecież niektóre tak niedługo s± w Polsce, tak dobrze posługuj± się już naszym językiem… 

Karolina Sendecka, uczestniczka Partnerstwa
 
Działanie zostało zorganizowane przez Centrum Wolontariatu w ramach projektu „Razem – model wolontariatu na rzecz integracji uchodĽców” współfinansowanego ze ¶rodków Europejskiego Funduszu na rzecz UchodĽców, budżetu państwa i ¶rodków własnych Centrum Wolontariatu.